czwartek, 4 października 2012

Szczerze mówiąc...

Szczerze mówiąc niechętnie piszę posta po dzisiejszych zdarzeniach...na 1 godz. lekcyjnej poszliśmy na adoracje i...chłopak zemdlał i udeżył głową w posadzkę...teraz jest w szpitalu...na samą myśl brzuch mnie boli...3 os. tego samego dnia zostały odesłane do domu i wszystkich bolały brzuchy...biedak...krew mu leciała z ucha gdyż coś tam mu pękło w uchu *brry*...
ja prdl...pisze wam tu o tym co w szkole było a blog jest o czym innym *-*
czyż ta piosenka nie jest przepiękna? ^^
  • Kury-Chryzantemy złociste
czasem śpiewamy to w szkole na przerwach *-*
jakby nie znali Gangnam Style >.>
za tydzień 9,10 raczej nie wejdę-wycieczka (Sochaczew-Sromów-Nieborów-Żelazowa Wola)
zbiórka o 6:50 a ja rowerem muszę jechać :(
znów zeszłam z tematu Q-Q
co ja będę was nękać moimi powiastkami-
bye ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz